Pierwszy dzień szkoły yo !

A więc w tym poście , chciałabym poruszyć temat o szkole ! Tak , wiem że to dla każdego nie przyjemny temat ,  ale kiedyś musiałam o tym zacząć pisać.Jeśli chodzi o moje rozpoczęcie roku szkolnego było naprawdę spoko czego się nie spodziewałam.Oczywiście jak to bywa trzeba było iść wcześnie spać i wstać o ok.6 ;30/ Niestety to co dobre kiedyś się kończy . Potem się szybko ogarnęłam i już o 7 :15 miałam busa.Poszliśmy do kościoła na 8 ( co znaczyło fazy z Olką ) a potem 30 minutowy apel , który w ogóle mnie nie obchodził i tak jakoś zleciało.W sumie tak na 30 % chciałam iść do szkoły , iż to oznaczało spotkanie z koleżankami więcej faz i zobaczyć czego nowego będziemy się uczyć. O tak jakby 2 miesiące trwała szkoła to jeszcze rozumiem , ale 10 miesięcy to ja zwariuję , z resztą ja zawsze wariuję :D
A jak wam minął ten dzisiejszy dzień ?

No to teraz jakieś moje zdj.tematyczne ; ) ( moje książki , zeszyty , piórnik i na końcu JA )